Szlagierowe spotkania w ligach europejskich

Głównym wydarzeniem weekendu w Hiszpanii będzie mecz Atlético Madryt – FC Barcelona. Drużyna trenera Diego Simeone jest obecnie na trzecim miejscu w tabeli i ma tylko punkt straty do prowadzącej w stawce Barçy. Należy jednak przypomnieć, że Blaugrana ma rozegrane o jedno spotkanie mniej niż Los Colchoneros oraz znajdujący się na drugiej pozycji Real Madryt. Zmagania na Estadio Riyadh Air Metropolitano będą miały wpływ na to, kto będzie liderem na dziesięć kolejek przed wielkim finiszem rozgrywek. Gospodarze postarają się o powtórkę z jesieni, kiedy pokonali Barcelonę na jej terenie. Rewanż może okazać się o wiele trudniejszy, bo zespół z Katalonii jest w lepszej formie i prezentuje wysoką skuteczność. Spora w tym zasługa Roberta Lewandowskiego, który prowadzi w klasyfikacji ligowych strzelców. W zeszłym sezonie w wyjazdowym starciu z Atléti polski napastnik zanotował trafienie i dwie asysty. Teraz z pewnością liczy na następny udany występ. Kibiców w naszym kraju cieszy fakt, że miejsce w pierwszym składzie Katalończyków wywalczył Wojciech Szczęsny. Jak ten golkiper poradzi sobie w konfrontacji z ofensywnymi gwiazdami madrytczyków, takimi jak Antoine Griezmann, Julián Álvarez czy Alexander Sørloth?

Jedną z atrakcji nadchodzącej kolejki będzie także spotkanie Girona FC – Valencia CF. To kluby o dużych ambicjach, ale w bieżącej kampanii muszą głównie oglądać się za siebie, zamiast myśleć o ściganiu czołówki. W szczególności dotyczy to piłkarzy z Walencji, którzy mają tylko punkt przewagi nad strefą spadkową. Warto jednak dodać, że przegrali zaledwie jeden z ostatnich sześciu ligowych meczów, a jesienią pokonali Gironę 2:0. Ponowny sukces pozwoliłby im zbliżyć się do najbliższego rywala na różnicę zaledwie trzech „oczek”.

Atalanta Bergamo prezentuje świetną dyspozycję, dzięki czemu dołączyła do Interu Mediolan i SSC Napoli w zaciętej walce o mistrzostwo Włoch. W ten weekend jej rywalem będzie właśnie prowadząca w tabeli ekipa Nerazzurrich. Podopieczni trenera Gian Piero Gasperiniego mają trzy punkty straty do lidera, więc jeśli wygrają, to zmagania o scudetto staną się jeszcze bardziej wyrównane. Gospodarze zrobią wszystko, by przedłużyć passę pięciu ligowych występów bez straty gola. Nie będzie o to łatwo, ponieważ Inter, to obok Atalanty najskuteczniejsza drużyna w Serie A. Kibice mogą szykować się na wspaniałą konfrontację skutecznych duetów napastników: Mateo Retegui i Ademola Lookman kontra Marcus Thuram oraz Lautaro Martínez. Ta czwórka zdobyła w tym sezonie ligowym w sumie aż 58 bramek! Zapowiada się fantastyczne widowisko dwóch ofensywnie usposobionych zespołów.

Ciekawie powinno być także na Stadio Artemio Franchi, gdzie ósma w tabeli ACF Fiorentina podejmie czwarty Juventus FC. Gospodarze potrzebują punktów w walce o powrót do gry o awans do europejskich pucharów. Z kolei goście z Turynu muszą wygrać, by mieć gwarancję utrzymania pozycji dającej na koniec sezonu kwalifikację do Ligi Mistrzów UEFA.

W nadchodzącej kolejce Bundesligi Bayern Monachium zagra na wyjeździe z 1. FC Union Berlin, czyli zespołem zagrożonym spadkiem do niższej klasy rozgrywkowej. Po sensacyjnej porażce w ubiegły weekend z VfL Bochum Bawarczycy są zdeterminowani, by wrócić na zwycięską ścieżkę. Jesienią na Allianz Arena Harry Kane wraz z kolegami nie zostawili złudzeń piłkarzom Unionu, pokonując ich aż 3:0. Teoretycznie w rewanżu każdy wynik inny niż ponowna wygrana Bayernu należałoby uznać za niespodziankę. Tych jednak w ostatnim czasie w lidze niemieckiej nie brakuje i nie należy przekreślać szans ekipy ze stolicy, tym bardziej, że przed tygodniem sprawiła niespodziankę, pokonując silny Eintracht Frankfurt.

W innym ciekawie zapowiadającym się meczu RB Lipsk zmierzy się z Borussią Dortmund. To zespoły pretendujące do gry w europejskich pucharach, a jedną z atrakcji ich konfrontacji będzie snajperski pojedynek Benjamin Šeško – Serhou Guirassy. Obaj wpisali się na listę strzelców w jesiennym spotkaniu pomiędzy tymi klubami, zakończonym zwycięstwem BVB 2:1.

Mecze pomiędzy Paris Saint-Germain a Olympique Marsylia cieszą się wielkim prestiżem i określa się je mianem Le Classique. Rywalizacja tych klubów ma głębokie korzenie historyczne, społeczne i sportowe, co nadaje jej wyjątkowy charakter. Do najbliższego starcia PSG przystąpi w roli lidera, a OM wicelidera Ligue 1. Piłkarze z południa Francji tracą do paryżan aż 16 punktów, więc jeśli na Parc des Princes nie uda im się zwyciężyć, to dogonienie gospodarzy w aktualnym sezonie może okazać się już niemożliwe. Ponadto goście spróbują zmazać plamę z czterech poprzednich konfrontacji z ekipą Luisa Enrique, przegranych wyraźnie do zera. Niewątpliwą atrakcją tego widowiska będzie pojedynek Ousmane’a Dembélé z Masonem Greenwoodem, czyli najskuteczniejszych piłkarzy ligi francuskiej w bieżącej kampanii.